I ten moment, kiedy siedzisz w zimowy wieczór całkiem sama w swoim pokoju, otulona cieplutkim kocykiem i właśnie zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę nie masz nikogo..
Nocą wszystko przeżywa się inaczej, intensywniej. Tęsknota bardziej boli, a smutek jest mocniej wyczuwalny,,
dopiero po czasie zauważamy jak wiele rzeczy w naszym życiu nie miało sensu, a trwały tylko dlatego, że wierzyliśmy w to, że są prawdziwe. nie są..
Jest zbyt ciężko aby to opisać...
Powoli nadzieja opada , powoli wszysto wygasa ...
Dziękuje , że mam na kogo liczyć :*
Kochanie :****
Tylko obserwowani przez użytkownika madziaaa3
mogą komentować na tym fotoblogu.