O sobie: Dziewczynka z uśmiechem na ustach, o smutnym spojrzeniu, która widzi świat z perspektywy metr 64 i mieszka na końcu ulicy. Jestem polakiem, nie kradnę samochodów, nie jestem pijakiem, lecz co obchodzi cie jak korzystam z szaleństwa bez czy w pasach bezpieczeństwa.? Co rano chodzę do jakiejś instytucji mającej za zadanie wychowanie przyszłych biurokratów, siedzących przy biurku, nie mających własnego zdania. Jam częścią tej siły, która wiecznie zła, pragnie wieczne dobro czynić, Nie jestem dzieckiem szczęścia, ale krok za krokiem niesie mnie pozytywna myśl ze nie jest źle, ze wszystko ma jakiś sens. Jestem bardzo dobra w tym, co robię, w byciu tym, kim jestem. uśmiecham się bardzo uprzejmie do potwora po drugiej stronie lustra. Kiedy krzyczę, nie mierze decybeli. Czasem bywa ze przed śniadaniem wierze w 6 absolutnie niemożliwych rzeczy. Idę w stronę słońca i w słońcu mierze świat. Czytam mądrości spod kapsli. Nie zaskoczysz mnie błahostką, niedowierzanie zarezerwowałam dla UFO. Bo jestem grzesznikiem i o tym wiem. Trochę więcej czasu trochę więcej odwagi trochę mniej mniej słońca trochę więcej powagi. I wiesz.? To nie tak ze boje się umrzeć. Po prostu nie chciałabym być w pobliżu, kiedy to się stanie. I nie powiem ci już nic dobrego, nic złego tez nie. PS. Mamo nie martw się, postaram się wyjść na ludzi.
Czym się zajmuję: Moje zainteresowania są bardzo różne. Nie mam jednej pasji,która mnie fascynuje,i której poświęcam cały mój czas wolny.
