Strus pedziwiatr moj <3
Dzis pojezdzilam tego oszoloma i Kantasa :)
Rumba fajnie ale szybko z jednym bryczkiem tylko <3
a Kantasa w klusie jakis niewidzialny magnes przyciagal go na srodek placu -,-'
ale potem w galopie juz troche przestal ale tez go cos ciagnelo :D
ale dalismy rade :D
zalozylam mu moje blekitne owijasy
bylam o 7.20 juz w stajni :D
konie oczywiscie zycily mi sie na chleb ;P
Flamingo ogrodzenie prawie porwal juz dwoma nagami za tasma byl ;p
Glupol :p
No ogolnie dzien fajny :D
tylko szybko sie skonczyl ;[[
teraz tylko czekam na swieta i na ferie <3
w wtorek albo srode ide kupic wedzidlo wkoncu i chyba kupie z wasami :D
No to chyba na tyle :D
Cya ;*
RUMBA