Niedziela 13.04.2008
godzina 11:40 wyjście na spacer
godzina 12:30 Carrefour-pierwszy punkt zaliczony-urok osobisty zadziałał kolejny raz i przemili panowie GO SPORTU znów okazali się pomocni w rozwiązaniu mojego problemu :)
godzina 13:30 rezultat spaceru widoczny na zdjęciu-tuż przed wdrapaniem się na góre w przypływie emocji i radości
godzina 14:10 Góra Szybowcowa-cel osiągnięty
godzina 14:30 zejście w stronę Jeżowa Sudeckiego-oczywiście drogą byłoby łatwiej ale przewodnik wycieczki postanowił urozmaicić spacer marszem przez pola i łąki (jak Fasola)
godzina 16:00 "Home, sweet home"