Po mału mam już dość. Tak owszem, jestem szcześliwa. ale dlaczego czegoś mi brakuje. nie czuję się spełniona.
Największy broblem- najbliższa mi osoba ma mnie w dupie tak ogólnie mówiąc. Nawet nie chce ze mną już rozmawiać. chuj go obchodzi czy mnie cos boli czy nie. typowe meskie podejscie ze jestem tylko babą i przesadzam. a ja naprawde malo potrzebuje do szczescia. to jakas masakra co sie ze mna dzieje. juz nie wiem co mam ze soba robic. czuje sie jak jakas koczowata nastolatka, ale czy to kurewskie zycie nie moze sobie odpuscic i tak dla odmiany dac mi cos milego??...
Inni zdjęcia: 1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskow