Oblęzenie Malbora 2007 zaliczone :)
Fajnie było, tylko duzo długich prób, ale wyszlo genialnie :) Sam chciałbym zobaczyć jak wyglądało to ze strony publiczności.
Zdecydowanie za mało snu :P mniej wiecej 3 godziny dziennie przez 5 dni to mało :P Ale zamek w Malborku jest zajebisty. Z pysiem sie gubilismy :P Ale za darmo to sie chodziło :P
Po oblężeniu udalismy sie na mazury, do miasta Ryn, gdzie byl odopicowany zamek na cztero-gwiazdkowy hotel, w którego włożono jedyne 15 mln zl... No szczena opada. Nie chwaląc sie w ogole zdobylem własnie tam na turnieju (moim pierwszym :P) miecz półtoraręczny, za zajecie pierwszego miejsca :) ha :P
Wiekszych ran i traum nie ma wiec spoko :P, zdjec wiecej nie mam bo jakos tylko 3 zrobilem :|
Pozdrawiam wszystkich braci i białogłowy :)