Kluczem do ludzkich serc nie jest nigdy nasza mądrość, lecz miłość.
Wczoraj i dziś miałem bojowe zadanie pod kryptonimem "Indufisa", szf spytał czy nie wysprzątałbym białego Dafa którym przyjechałem z Holandii. Oczywiście zgodziłem się, wczoraj zająłem się górną częścią kabiny, schowki, łóżka, oraz umyłem z zewnatrz, a dzś dolną, szyby cały kokpit, miejsce gdzie się trzyma nogi, oraz boczne schowki. Wczoraj spędziłem przy samochodzie 3 godziny i dziś również. Komentarz szefa jak zobaczył efekty pracy " Wygląda jak z fabryki". Oczywiscie troszeczkę pomógł mi ojciec :).
Fot. Tata w akcji.