Pan M.M kolejny dzień nic nie pisze co się dzieje Mania już traciła nadzieję przecież nigdy na tak długo nie znikał. Święta święta i po świętach tak uważała Mania jeszcze tylko w poniedziałek zmocza mnie na osiedlu i będzie po staremu .
Nadeszła niedziela zjechała się rodzina wszyscy usiedli przy stole i jedli tylko dziewczyna dziś była jakoś nie obecna odeszła od stołu weszła na swojego bloga i napisała
'' Nie mogę nie złożyć ci życzeń ;P
więc drogi panie M.M wszystkiego najlepszego smacznego jajka mokrego dyngusa i wg kurcze wszystkiego najlepszego ;D''
Od razu pod spodem pojawiły się komentarze typu ''Może wyznasz w końcu kim jest ten pan M.M ;)''
Teraz mogła już wrócić do stołu, tworzyły się dziwne rozmowy główne tematy zaczynał wujek Nastolatce po wpisaniu posta od razu poprawił się humor .
godz 17.00
Większości osób już nie ma Mania jest u siebie w pokoju i pisze na gg a Olą
O: jak tam święta ?
M: Mogą być, właściwie bardzo dobrze ;D a u cb?
O: a wiesz tak jak zawsze xd jutro o 11.00 na boisku ? ;)
M: no jasne ;p
O: Piotrek też będzie ;>
M: No i . Wiesz mi na nim nie zależy dobrze wiesz .
O: Wiem ;P przecież i tak nigdy nie spotkasz tego swojego pana m.m
M: Dobra zmieńmy temat ;P