Chwila.
Telefon. Jeden w dodatku. Kąt - 180 stopni.
W momencie gdy się poddajecie w walce o swoje, o własne marzenia, tracicie je. Nigdy nie zrozumiecie jak to jest je spełniać. W dodatku te z wyższej półki.
Błagam, nie rezygnujcie.
Wyjeżdzam popracować na 3 dni, napierdalać jak należy od świtu do nocy. A co najważniejsze jadę się spełnić.
Kontakt: od soboty przez Kamilę Z.