hahhahaaha
mówiłam że zapomnę o dodawaniu zdjęć? no.
takie tam, na szybko. Ogólnie po sylwku godnie, chociaż niedziela była ciężka momentami. Ale jest okej, żyjemy. Znowu szkoła, szkoła, szkoła FUUUU. Ten tydzień ak szybko mi przeleciał, ja to w szoku gdy obudziłam się rano a tu jutro szkoła.
w sobote ogarniam znajomych i robimy u mnie nock. lubię to przemycanie 0.5 w innych butelkach. młoda jestem- mogę :)
idę ogarnąć wos i chemie i chyba zjem cos :)