I skończyło sie co tu sie duzo rospisywać.
jak sięgne pamięcią w początki mojej nauki w tej szkole w przedszkole potemnauczanie początkowe, koniec podstawówki i teraz gimnazjum to mi łzy w oczach stają.
Tyle tu przeżyłem sukcesów ale i wiele porażek.
Nie dociera do mnie ze to już koniec, że kiedy znów przyjdzie 1 września pójde juz nie do tej szkoły...
heh płakac sie chce najbardziej za tą klasą.
W zyciu nie przypuszczałem ze tak będzie ale nie chciałem z tej szkoły wychodzic ;p
Ale to już było...
I nie wróci więcej ;p
Nie ma co sie dalej rozpisywac jeszcze nigdy nie uroniłem łzy za szkołą ani za klasą ale chyba kiedyś musi być ten 1 raz ;p
To już koniec gimnazjum...ludzie kiedy to mineło?
Pamiętam jak wczoraj podstawówke i 1 klase gimnazjum.
Wydawało sie ze to gimnazjum sie ciągnąc będzie a tu co?
Szkoda gadac;p
Nie będe sie dalej rozisywal bo i tak wszytko wiadomo.
nie mam do pisania głowy dziś.