Jesli moglabym Ci za cos podziekowac to mysle, ze chyba tylko za nasze wspolne... imprezy, spacery, plaze, wakacje niespełnione jeszcze..wspólnie, puby, cluby, zimy, lata ,wiosny, smutki, klótnie, usmiechy, niezliczone rozmowy, plany, marzenia, wspomnienia, nasze wykręty ( ty wiesz o co chodzi:)), drinki,piwa!, kawy, desery, przerwy, zakupy, moje spoznienia, twoje 5 minut, nasze tajemnice, zgodnosc mysli i konstruktywne wojny slowne....twoje tłumaczenie miłości, moje rozpraszanie, twoje szalone pomysly, moj sarkazm, nocne wypady, wieczory, mysli, slowa i telefony....Jesli nie tym jest prawdziwa przyjazn to ja nie mam o niej zielonego pojecia..
to jest niezniszczalne !
ja tak bardzo w to wierze..
Twoj ALEX <3
ps:włamałam się troszeczkę ;*