No to dzisiaj z nimi! Byle żeby ogarnąć dobry film a nie jak ostatnio :D idę suszyć włosy i lecę po Nati.
Tęskniłam? Martwiłam się na pewno... Co ja mam z tym moim chłopkiem. Tylko jeden dzień mnie nie było, tylko jeden...
Wyszło inaczej. :D
Kocham to-wyjść na 5 min. wrócić po kilku godzinach. Wyjść po Nati, skończyć na stacji, wyjść tylko po nią a spotkać milion znajomych, wyjść po trzeźwemu a wrócić w dobrym stanie a przy okazji spotkać miłość swego życia.
Marcin- uwielbiam Cię. :* serio, pomimo wszystko, jesteś jedną z najlepszych rzeczy jaka mnie spotkała w 2012 roku. <3 Życzę Nam żeby było tak zawsze, bo nie wiem czy może być lepiej.
A na koniec napiszę wam, że jestem ładna. Tak kurwa! Jestem ładna, naprawdę! Zrzucę na wiosnę kilka kilogramów to będę rysa jak się patrzy. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z nadwagą - jesteście chujowe.