Chciałabym zauważyć że ja z Andzeliką siędzę na jednym krześle, stąd ten zaciesz. ;p
Wesele raczej udane, panna młoda po cięzkim szukaniu, w tle, w ślicznmej sukni...
nik nie uciekł ;p nikt nie leżał pod stołem. ;p chociaż nie widziałam.. Jako wesele mojego brata, nie dokładając, ani słodzą z miłymi wspomnieniami.
.. Nie wyjdę szybko za mąż, bez obaw (! biały welon*)