raz zimno raz ciepło.
dobija mnie ta pogoda.
Poniedziałek - początek kolejnego tygodnia. w sumie to coraz mniej ich zostało. co szczerze powiedziawszy bardzo mnie cieszy = )
a tymczasem historia leży i aż sie prosi żeby sie za nią zabrac.
ogólnie to plany na wakacje już określone.i choc nie spełniło się moje marzenie o odwiedzinach w szwajcarii [tu śmiech] to i tak dobrze jest. a mianowicie - Greece welcome !i co z tego że jakaś wiocha zabita dechami lol2. ważne że będzie, ehmm.. jak to ktoś powiedział 'elita'.. ;-] buheh. jednak te sprawy pozostawię bez komentarza zwyczajnie mając wzgląd na mój jakże dobry humor. ^_^
1:15 ? jak ten czas leci.
idę spac. a historia ?
rano skończę. [a tu jeszcze większy śmiech]
Przyznaję to szczerze że mam słabośc do Ciebie.