faaaak jeaaaaa.

luzacko i tyle w temat. ;D  jutro zakończenie. <3 będzieeee ogieeeeeńńńńń! ;]

dzisiaj - szatnia na orliku,  wszyscy se kurwują ( hahahah. XD na pełnym lajcie i tyle w temat. ) a nagle wchodzi MISTRZUUUUU! ;) wszyscy jokery na mordzie, a ten nieogar na stopro. ;] i huj, ale z nim przynajmniej da się pogadac hahaha. ;D wczoraj 2 godziny z telefonem latał ( hahaha. XD), a my spizgani w hujjj.  ;p  ale wkurwiało mnie to,  że co chwile wołał "Michale, czy mógłbym cię prosic na chwilę?", " Michałkuuuuuu!". Ogień jak huj a elite team spizgany. ;D ale trzeba mu przyznac, że jest spoko, w przeciwieństwie do naszej wyżelowanej supergwiazdeczki ( nie janek, nie obrażaj się. ), której ego jest coraz większe i zaraz mnie przerośnie. Jest słaby, ale to nie powód, że ma faulowac lepszego od siebie, czyli mnie. Ale jest młodszy i wymagam od niego szacunku, w końcu trener w szatni nam mówi że mamy szanowac starszych, a ten se kurwa jaja robi. Kiedyś połamie ci nogi i zobaczymy co powiesz, cwaniaku. 

kurwa, ale się rozpisałem, nie poznaje siebie ;)))) 

Pani W. , proszę tego nie czytac! ; P

fotka ssie po same bile  ( i'm the biggest spamer out here. XD )