stare i to bardzo. ale ja tam chcę zimę.
a dziś wytrzasnęłam kolejny bębęn do mojej perki.
i piosenke wymyśliłam ale już jej nie pamiętam.
musze się tez pochwalić,
żę dostałam plusa z fizyki (!)
i 5 z biologi (!)
jest bardzo ponuro. ale ja to lubię.
najwyższy czas na ciepłe zimowe wieczorki. oh tak.
cieplutka kołderka. ciepło płynące z kominka.
książka. herbatka i muzyka.
i wiejący w szybe wiatr niosący płatki śniegu.
mm juz nie mogę się doczekać.
ciepła jesienna nutka na dziś: