kurwa, nie ma miłości, może jest, ale nie w moim przypadku...
wszyscy chłopacy to lovelase, zakładają się ze zwoimi " przyjaciółmi" kto więcej zaliczy dziewczyn, ostatnio poznałam pewnego chłopaka był ZAJEBISTOKURWAZAJEBISTYIWGLOCIEKAŁZAJEBISTOŚCIĄ na początku tak myślałam... szkoda że go wcześniej nie poznałam, bo widać było że był kiedyś normalny, to wszystko demoralizuje ludzi, młodzież nie jest normalna, może mi się tak zdaje ale ja tego się trzymam...
weźcie poznajcie chłopaka jakiegoś (dziewczynę) gdy spędzicie trochę z nim czasu to zobaczycie że na solo i ze znajomymi to inni ludzie -.-' taka zwyczajna popisówa, może istnieją jeszcze normalni ludzie, ale chętnie bym ich poznała...