z Marte¶kiem moim.;*
Maleńkaa, wszio będzie tak, jak chcemy, zobaczysz.;)
Będę chora, będę... eewidentnie.xD
Ja się o zimny 'prysznic' na dworzu nie prosiłam, niee... Mareczek zrobił to dla mnie z dobrego serca, taak... ooczywi¶ciee.xD
Dziadziu¶ Jasiu: No, taa... a ja mu tam 'byebye' zrobiłem, ale mnie chyba nie poznał, bo nie odmachał.
(Ogólnie Jasiu ostatnio nadużywa 'heloł'... szczególnie w poniedziałki... przed 18:00.xD)
A co było na obiad??
Jasiu:Schabowe, mielone... 'cytadelki'
Że co??
Jasiu: No co? Nie jadła¶?
(Rafałciu wtr±ca: Nie piła¶.?.;pp)
No cicho... Sprawdzam pamięć Dziadka. No to co na ten obiad było? Na pierwsze danie...
Jasiu: no co było.. dobre było.
(Sisi: pół litra.)
Na drugie??
(Sisi: pół litra.)
Na deser?
(Sisi: Pól litra... a na kolację dali litra, bo za często przynosili po połówce.)
A dziadzio tylko pompa.;D
Jasiu: Julcia...
brak odzewu...
Żono.
brak odzewu...
Gospodyni.!
Pogardliwe spojrzenie Babi...
Juulka.
Babi: no co?!
No podnosić się i do oprz±tania...
Babi: O taaak... no chyba Ci pójdę. IdĽ ty stary.
Wujcio: no za krótko dziadek imprezował.
Jasiu: Gdziee tam... już nie było z kim... a Ty, żona, cholera... nic szacunku do męża. Nic, nic, cholera...
Dziadzio: noo... ale Łyszkowice to gmina porz±±±dna, ojj taak, porz±adna... tak taak... Ulice maj± ładne.
Mam: a to gdzie taka porz±dna.
Dziadzio się patrzy jak na głupi±: No w Łyszkowicach, nie wiesz gdzie s± Łyszkowice?
<lol>
Dzień seniora, czy tam dzień strażaka w Łyszkowicach...
Moja rodzinka z Jasiem na czele...
I te miny Mareczka.xD
BEZCENNE.!
hahahaa.xD
Użytkownik luubisztosukooxd
wył±czył komentowanie na swoim fotoblogu.