Dawno mnie tu nie było.
Co prawda za wieek się nie zmieniło od ostatniego wpisu jeśli chodzi o nastrój.. ale zmnieniły się inne rzeczy.
Jestem świeżo po Pyrkonie. Największym konwencie fantastycznym w Polsce.
Sam konwent był zajebisty. Panele na które się wybrałam były bardzo zacne, a klimat jaki panował w każdym miejscu MTP był po prostu nie do opisania.
Były tylko 4 rzeczy do których mogę się dosrać a mianowice :
* hałas na sleppromie
* przysznic w zimnej wodzie, bo ciepłej już zabrakło..
* nieogar w damskiej toalecie.. no ja pier###
* klimatyzacja włączana nocną porą.. kurde piżdziło jak w Suwałkach
Jeśli ktoś nie był jeszcze na Pyrkonie, to naprawdę polecam ~
Pomimo małych niedociągnięć konwent jest warty grzechu ;>
Jeśli chodzi o zmiany to... o luju jadę na dwa koncerty do Wawy :O
Nadal nie dowierzam w to, ale OOR przyjedzie do Polski :O
Takie cuda się dzieją, że o ja jebie :O Tak czy siak bilety już dawno kupione więc tylko czekać na koncert <33
A drugim zespołem z którym będę miała przyjemność się psotkać na żywo to BMTH (Bring Me The Horizon) <3
Tak się w nich wkręciłam, że aż zapragnęłam ich zobaczyć na żywo no i stało się. <3
Tak więc czekam niecierpliwie na koncerty i w sumie to chyba tyle.
Zdjęcie z wypadu rowerowego do Myśla ^^