Na myśl o jutrzejszym dniu boli mnie brzuch.
O godzinie 10 idę na najgorszy egzamin w życiu.
FIZYKA.
Umrę tam, umrę!
Ale... wieczorem bawimy się u mojej czarodziejki.
Nareszcie pełen relaksik z Misiakami <3
Zapraszam na insta! Wrzucam tam czasem jakieś nieistotne głupotki ;)