kamizelka :)

Trochę się zaniedbałam, miałam wrzucić fotki z piątku, ale nie miałam czasu :C Po akcji 'wybielanie' poszłyśmy na karaoke do MAXIMA. Spiewaliśmy na zmianę z Arkiem, beka. Nikt nie chciał. Choć później zebrało się więcej towarzystwa. Dużo osób gratulowało mi głosu, prowadzący się 'zakochał' haha :D Ale można to zrozumieć, wszyscy byli pijani, więc gadali głupoty. A wczoraj po karaoke spotkałam Krystiana w Biedronce. Powiedział , że na losowaniu wyciągnęli pod rząd pięc moich losów - byłoby piwo ;c. 
No a wczoraj, wczoraaaj- byliśmy na promenadzie, pograliśmy, pośpiewaliśmy. Zrobiłam Kamie kilka zdjęć. Zobaczyłam efekt mojej pracy (który widać na zdjęciu powyżej). A później znowu do MAXIMA, ale już jakoś nam nie szło tak dobrze jak poprzedniego dnia. 
Dziś niemiło, Artur w szpitalu :C przeiwało go wczoraj, a poza tym problemy z sercem ; / źle !
Aleee ! Mateusz wrócił już do domu i będę go miała więcej! Juuuhuuu :*** ! Ahhh <3

To tyle chyba :)

Fajna kamizelka ?
przyszyję jeszcze chyba błękitne perły na ramiona :))
na zdjęciu KAMA :*