modelowała urocza Kamila
malowała zdolna Alicja
asystowała kochana Oktawia
faajnie było :D
Musze przyznać, że szycie kotów to moje ulubione zajęcie
jeej, jeszcze tylko tydzień i wracam do domu
już sama nie wiem, czego chcę
jedno jest pewne
już niedługo mój 12. woodstock w życiu! <3
P.S. Drugie zdjęcie z tej sesji można oglądać już na facebooku :)
KLIK
A jutro znowu focimy!