Luftschutz-ochrona przed światem
Dodano: 7 STYCZNIA 2007
62dni.
62dni.
Dobrze jest posiedzieć przy żubrze.
Jakiś czas temu światło zgasło, znów nie mogę zasnąć
Potrzebny mi jest relaks jak Margaret Astor laskom teraz
Miasto ściera wartość własną, dziś wybieram fiasko
Gdzieś za oknem słychać dziś już ostatni klakson
Ciężko oprzeć się romansom, gdzieś zniknęła moja nimfa
Igra ze mną ikra, szansą jest alkohol w litrach
Zasłoń okno i niech bit gra
Niby nic gdyby szczyt emocji wyblakł
Zanim wstanie siwy świt i ze mną wygra
Do błędu się nie przyznasz, nie mam na co liczyć
Zabije mnie arytmia, przy mnie porwie rytm ulicy dzisiaj
Myślę o tych, których przy mnie nie ma
Przydał by się jakiś melanż
Komentarze
doorotaaa
jeps tam z nia :P ale adam i ewa malpami ? jestem geniuszem:D:D xD xD xD hehe ;P
08/01/2007 20:36:52
~doorotaaa
ten po prawo jest podobny do mojego kuzyna lukasza :D:Phehe ale jaaaaaaaak! hehe pozdrawiam:* i zapraszam:*
07/01/2007 12:44:53
