Tam Wieruszów do konca jestem z nim nadalTo jest niezmienne jak 10 przykazańJak w banku pewne od zapowiedzi do czynuMozesz trzymać mnie za słowo Ty skurwy ty synuLojalnosc szczerosc w sercu prawda w oczachLzy jak radosc nigdy na pokazNadal nie chillout surowy klimatNie znajdziesz ciepla tam gdzie panuje zimaSyn marnotrawny wraca buduje burzeNie wystepuje w milczącym chórzeZbieram burze przetrwam mam charakter bratZ diabłem pakt nie dmucham pod wiatrJestem twoim wrogiem złym przeciwieństwemUkrytym wzorem nadal te wersy są choreTak poza tym tylko miedzy namiW kilka życiorysów wpisałem się trzema szóstkami..
Popatrz jak czas szybko ich zmienił
Dzisiaj sa juz nie do poznania
Troche highlife'u fartem lizneli
Zapomnieli Semper Fidelis
Pytasz skad są? Tez nie pamietam
Znow wyrzekaja sie wlasnych słow
Za nimi jakos mi serce nie krawwi
Popatrz mi w oczy mnie czas zostawił..
Pozdro 4 CHBW