Wierzyłam, że marzenia są po to aby nie móc ich zrealizować. Nie wątpię, takim marzeniem numer jeden to bycie wampirem. Zycie wieczne, picie krwi, unikanie słońca oraz kołków. Jednak na liście marzeń nie noga się znajdować wyłącznie pozycje, które są niemożliwe, powinny być też takie które są do zrobienia. Które mogą się spełnić jak się ma pieniądze. Muszę przestać udawać, że za pieniądze nie da się zrealizować marzeń. Da się. I to jest mój długo terminowy plan. Plus nauka języka, za kurs zapłacę ale nikt się za mnie nie nauczy.