Uwielbiam Sherlock a Holmes a.
Niektóre próby przeniesienia ho na mały bądź duży ekran były tragiczne, czasem pozbawione magii, ale i tak zawsze miło zobaczyć je. Muszę przyznać, tekst jest raczej nużący i po kilku opowieściach podałam się.
Jednak w swojej kategorii, czyli trzymania się jak najbliżej pierwowzoru Jeremy Brett jest perfekcyjny. Kocham go w tej roli.
Poszukałam trochę info w jego życiorysie, dodatkowy szacunek dla niego za to.