Jedenasty września.
Nie wiem dlaczego, ale właśnie w tę rocznicę przeżywam też coś jeszcze - pamiętam o tym ile cierpienia jeden człowiek może zadać drugiemu, w zasadzie - bez powodu. Jak człowiek sam siebie wyniszcza. Dla mnie ten dzień jest po to abym pamiętała, że największymi potworami są ludzie.