So baby, what if I can't forget you? <3
Sjema :3 Mamusia upiekła mi murzynka i już caaaalusieńkiego wpieprzyłam, mhm. *____*
Wczoraj miałam iść na grila do ciotki, ale plan nie wypalił - rozchorowałam się ! grrr -.- Zostałam w domu i oglądałam film na tvn.
Jakieś 'Atramentowe serce' o stworach i dziwolągach, które wyszły z książki. LOL .
Naumiałam się już na fizykę i historię, więc mam wieczór wolny : ) Dłużej nie będę przynudzać i napiszę co mi po głowie chodzi.
Cytat z mojego opowiadania. TIIAAAKKK , jestem małym pisarzem ;3
Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4
- Jest jedno takie małe miejsce na świecie w którym żyje dziewczynka. Całkiem sama, bez opieki rodziców bądź innych opiekunów. Nie martw się, nie zostanie tam długo. Jej świat różni się od naszego niewiele. Czas zatrzymał się tam w miejscu, nie ma ustalonych pór roku ani miesięcy. Czy to możliwe ? Ależ oczywiście, po śmierci wszystko jest możliwe ! Kiedy tylko zechce, może znaleźć się przy tobie i szepnąć parę słów do ucha, jeśli zechce, podąży za kotem w najciemniejsze kąty. Z odrobiną odwagi zrobi wszystko, pokona każdą przeszkodę, ale & nadal będzie sama. Pomimo tylu wspaniałych możliwości wciąż odczuwa samotność. Chciałbyś jej pomóc ? Nie możesz. Dopóki żyje nadzieją, nikt nie będzie w stanie jej pomóc& Kto to taki ? Umarły Anioł Stróż.
To mój ulubiony fragmnet z opka, bo napisałam go w najlepszym momencie mojego życia.
Każdy myśli, że po śmierci będzie wolnym duszkiem hasającym po cudzych domach, będzie latał, przechodził przez ściany a co najlepsze - będzie niewidzialny ! Jak bohaterzy z ulubonych komiksów o nadprzyrodzonych mocach. Jednak gdy będziemy tak hasać, będziemy samotni. Z pozoru wydaje się to cudowne, ale takie nie jest. Nik z nas nie wie jak jest po śmierci, więc wieżymy w te nadprzyrodzone moce z horrorów. Chcielibyście jak te potwory (inaczej nie umiem ich określić, nie okazują szacunku dla zmarłych) przez całą wieczość łazić po czyjich domach straszyc ich mieskańców ? Przez parę dni sprawi wam to przyjemność, ale potem was zanudzi.
Chciałam tylko podreślić, abyśmy byli relistami i nie błądzili w myślach.
Ostatnio czytałam bloga Maxa Rutkoskiego o tolerancji. I jego ostatnia wypowiedź mnie zdziwiła.
'' Mam wyjebane na to co wy o mnie uważacie, to co mówią o mnie moi starzy znajomi. ''
Otóż nie da się być obojętnym na czyjeś słowa, kiedy ktoś ma o nas złe zdanie sami zmieniamy o tej osobie opinię. To ciekawe, że nie przejął się złymi słowami, gdy przyznał się do swojej orientacjii. Sorry ale w to nie uwierzę. -.- ' Każdy przejmuje się swoją opinią i nie chce by ktoś ją zniszczył jednym lub dwoma słowami.
Najpierw pierdoli o tolerancji do drugiej osoby, a zachwilę pisze że go wali co o nim mówią.
Znam mnóstwo osób które tak postępują i źle na tym skończyli, więc bądź czujny i uważaj co mówisz. :d
PS. Kocham Cię M. <3