To tak ...nie wiem co będzie ale powiem co o nas myślę ostatni raz i więcej nie Bede cię męczyć Adasiu bo moze się narzucam,bynajmniej tak się czuje ,chciałem dzisiaj pogadać ,miałeś wpaść ale no zaczynamy ...pamiętasz jak poszliśmy do naszej roslinki ? Powiedziałeś ze umiera jak nasza miłość idź do niej ,spojrz Jak daje radę ,jak ślicznie rośnie ,rośnie wraz z miłością ,może tylko moja miłością ...i tylko dzięki nam ...ty dałeś mi ziarenko ( miłość ) ja ją posadzilam (przyjelam tym twoje uczucia ) zaczęła gnić była pogryziona przez szkodniki (ludzi którzy robią nam naprzeciw bysmy razem nie byli ) była osłabiona i brązowa bo o nią nie dbalam jednak mi pomogles i uznales ze czegoś jej brakuje ,słońca w moich oczach zabrakło nam mojej opieki ..skoro rozkochalam powinnam wziasc za wszystko odpowiedzialność i przesadzilam ja by było jej dobrze (by było nam dobrze ) i odżyła ...skoro umierala jak nasza miłość a teraz odżyła może warto dla mnie napewno by się postarać co ma być to będzie pamiętaj jutra może nie być i gdybym leżała na stole operacyjnym akurat Jutro albo umarła nie miałbyś w głowie ze mogłeś byc obok ...chociaż te ostatnie dni ...z osoba która kochasz ? Gdybyś widział mnie i wiedział ze się nie Obudze nigdy nie plakalbys ? Nie powiedzialbys "Alu kocham Cię " ta roslinka dała mi dużo do myślenia ...bo wiele próbowaliśmy uratować a tylko ta była wyjątkowa ...potraktowana nasza miłością ..kocham Cię ale nic już Noel mogę zrobić pamiętaj szans można dac wiele o ile ta osoba jest tego warta i ja kochasz bo może być idealnie żyć razem do samego końca a można zakończyć i gnebic się wzajemnie do końca życia ze się nie sprobowalo nic więcej nie mogę powiedzieć ,namawiać ,błagać bo może faktycznie już tego nie chcesz a ja nie chce uprzykszac ci życia
Pamiętaj tylko ze kocham Cię bardzo <3 :* ludzie nie zawsze chcą dla Ciebie jak najlepiej i nie warto na nich spoglądać bo to ty wiesz jak i z kim ci będzie najlepiej ...wybór należy do Ciebie