nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje
mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję"
Spojrzał się na mnie, a gdy się uśmiechnęłam przytulił z całych sił i podniósł do góry..
Słodko pocałował, a potem złapał za ręke. Znów sprzeczność uczuć. Cieszyłam się ale bałam.
Później się obudziłam. Był to jeden z najlepszych snów. ZDECYDOWANIE TAK.
Jak mi minął dzień ? Nijak.. Zobaczyłam swoje słoneczko na 30 minut :( Dałam jej prezent i odprowadziłam na peron.. Myślałam, że się popłaczę. Tak strasznie za nią tęsknie.
Pod wieczór bieganie z największym kochanie świata. To było zabawne :) Jeden tylko błąd.. że chciałam pobiec w TO miejsce.. Podświadomie czy nie, chciałam go zobaczyć.. I tak też się stało..
Nie wiem co będzie jutro - marny ze mnie wróżbita. I może to jutro wcale nie nadejdzie, ale w głowie setki pytań.
xoxo beejb