Coś we mnie umiera, coś wypala się...
Skąd brać nadzieję, kiedy jest tak źle?
Skąd siły brać, gdy wiary brak?
Jak zasnąć i spokojnie spać?
Dokąd pójść, gdy nie ma gdzie iść?
Jak chcieć, kiedy nie chce się nic?
Jak dostrzec tęczę, kiedy wszystko jest szare?
Co zrobić, by w oczach znów zalśnił diament?
Chuj że matka Ci umarła
Chuj że siostra jest ciężarna
Chuj że babke zagryzł pies
Zajebiście przecież jest
Chuj że motor Ci nawalił
Chuj że dom sie właśnie spalił
Chuj że ojciec wykitował
A co bedziesz sie przejmował...
Chuj że bedzie koniec świata
Chuj że ciężkie idą lata
Chuj żeś właśnie umarł se
Nikt i tak nie przejmie sie
Wszystko to chuj....
jebac to..
THE END..