Wypijmy do dna za te serca złamane oszukane,
Za miłość i za każdy stracony przez nią czas ~~~
macie tu takie chwasty, miało być moje z dymkiem,
ale znając życie posypałyby sie jakieś hejty czy coś ;D
do 18tki nic nie pije - only mineralna ! XD
moja głowa jest za słaba w te klocki ;c
połowe szampana, drink i już zgon XD
nadal w głowie mi się kręci. okej, spokojnie. haha.
sylwek uważam za udany, zapomniałam że się martwiłam,
smuciłam, że mnie coś dręczy .
łzy to chyba ze śmiechu ;D
a tak o 2013 jak już pisałam iż był to najlepszy rok w życiu,
udało mi się coś odbudować, starałam się już od początku ostatniej klasy,
zaczęły spełniać się co niektóre marzenia,
o których wcześniej mówiłam " dałabym się pokroić żeby tak było "
a jak sie spełniły to nawet nie byłam szczęśliwa ;____;
sorki, znów beznadziejnie się rozpisuję.
też byłam u szwabów, mimo że poprzednia wymiana była lepsza,
to i tak się bawiłam świetnie ;p
wakacje, ah te wakacje.
czy one też były fajne?
szczerze to tylko lipiec, soczek na wsi i te sprawy,
jednego dnia nie zapomnę, kij z tym że wszystko było udawane,
żałuję czegoś i to bardzo bardzo...
sierpień był do kitu...
potem nowa szkoła, fajni ludzie,
pierwsze melo na plaży,
ale i tak uciekłam stamtąd bo jestem za głupia na taką szkołe.
obecnie nie chodzę do żadnej szkoły... to zło!
i coś czuuę, że ten rok za fajny nie będzie....
okej, dodaje wpisa, bo opis już z godzinę piszę pewnie..