Włochy

Ciao ! 
        Chciałabym opisać jeden dzień, który spędziłąm we Włoszech, a tak dokładnie to w Bracciano. :) 
        No to tak, wstałam gdzieś o 7:00, ogarnełam się i na godzinę 8:00 posżłam zjeść śniadanie, po śniadaniu od razu poszłam na pociąg do Watykanu, nie stety jechałam na gape bo nie zdążyłam kupć biletu, i ogólnie miałam szczęście bo konduktorka nie sprawdzałam, hahah :D Gdy byłam już w Watykanie poszłam sobie coś kupić no i kupiłam okulary ! Później poszłam na lody a potem na jakiś taki wileki post i sobie tam kupiłam obudowe na fona <3 Gdy już pochodziłam, była juz coś godzina przed 14:00 a o 14:40 miałam pociąg więc musiłam iść na pociąg, tym razem kupiłam bilet ^^ 
        Gdy byłam już w Bracciano poszłam do hotelu się przemy i ogólnie ogarnąć, gdy byłam już gotowa posżłam sobie zjeść obiad, był pyszny ! Nigdy takiego nie jadłam, nawet nie wiem co to było :) Po zjedzonym obiedzie, poszłam sobie usiąść na pole i zadzwoniłam do przyjaciółki, gadałyśmy chyba z 10min, a kasy mi zjadło mnóstwo ; ( Poszłam się znów przebrać i poszłam nad jezioro ! Jezioro było cudne takie jak widzicie na zdjęciach, woda kryształowa, od razu rozebrałam się do stroju i wbiegłam do niej :D Chwilkę postałam i podszłed do mnie jakiś chłopak, przywitał się po włosku, a gdy o coś zapytał ja powiedziałam hahah, non capisce :D A on że ja z Polski, i zaczeliśmy rozmawiać, było na prawdę miło, i w ogóle on był miły i oczywiście ładny ! <3 Ale potem musiał już iść i go więcej nie spotkłam ; ( ! Był to dla mnie na prawdę szoook, bo on był na prawdę miły.. 
        Tak jakoś o 18:30 poszłam do hotelu, przeprałam się i zeszłam na kolację, kolacja była  pyszna, ale oczywiście był makaron ! Zjadłam ze smakiem :D, po kolacji poszłam jeszcze na miasto, jakoś o 21:30 byłam w hotelu poszłam się myć i położyłam się do łóżka oglądając włoską telewizje :D 
        No to, to by  było na tyle ! Byłooo świetnie ! 
               
          
        Ps. Makaron był akurat z koktajlem, jak by ktos miał ochotę to napisze jak się robi :D
        Gotujesz makaron (tylko nie spagetti) i robisz koktajl najlepiej truskawkowy, makaron gdy będzie już miękki wyciągasz go, tylko poczekaj chwilkę jak ostygnie, gdy będize już zminiejszy nakłądasz na talerz i polewasz koktajlem, ten koktajl makaron ochłodzi i będzie zimne. ! Smacznego ! :D

                                                                                                                                                                                              A presto ! / W..