Rudzik.
Mikołajki baardzo sympatycznie minęły.
Wyspałam się do 12
Potem wyszykowałam się i poszłam na dobry obiadek do restauracji chińskiej.
na moje ulubione polędwiczki. xD
potem pojechałam na czekoladę do Domu Czekolady.
Kupiłam bilety do kina i wróciłam do domu.
W domu chwilę posiedziałam i znów pojechałam do kina.
Na 'To nie tak jak myślisz,kotku.'
Uśmiałam się po pachy.Film zajebisty! Polecam.
Ale jutro powrót do rzeczywistości.
Czeka mnie nauka z geografii i fizyki. :/
Powalone to wszystko i tyle.
Po cholere mi będzie w przyszłości jakaś elektrostatyka?!
Plan na przyszły weekend chyba wypali.
Faajnie będzie.
A w poniedziałek wyprawa do Arpava. xD
Kupowanko nowej kurtki.