Dziś już nie ma nas i kurwa mać jutro też nie będzie.
Och wierz tam w swoją miłość, ja nie wierze i już.
Kocham cię. Możesz pokochać i mnie ?
Teraz siedzę w rozczochranych włosach za dużej koszuli i w majtkach. W ręku trzyma cholerny lis od ciebie w którym przepraszasz, że zrujnowałeś moje całe życie.
Nie mam zamairu za tobą płakać. Będę chodziła smutna, a ludzie będą pytać co mi sie stało.
Widzisz jak się uśmiecham? Tak? To dobrze, bo już zapomniałam o tobie a moje życie jest pełne niespodzienek i nowych lepszych od ciebie.
Nawet nie myśl do mnie podejść i powiedzieć " cześć kochanie z nami wszytko okej " .
Szanuje ludzi, którzy wierzą w miłość, ale niech oni mnie nie przekonują.
I co lepiej ci, że już mnie nie kochasz?
Wzieła głęboki wdech, poszła do łazienki, ubrała się i wyszłą na przeciw swojemu życiu.
Poszła do szkoły, ale spanikowała, że cię zobaczy. Stanęła popatrzała zobaczyła twoje oczy i już nie wiedziała co zrobić,