Przydaly by mi sie dobre wakacje.
tymczasem wlaczyl mi sie znow sezon na bieganie.
jak w lipcu w sluchawkach
WudoE z Rasem i Mentem - Lataj.
Każdy upada, nie wszyscy potrafią się podnieść
Chodzisz twardo po ziemi, spróbuj odbić się od niej
Tak niewielu stać na to, żeby nie wracać
Podnieś głowę wysoko, unieś ciężar i lataj!
zamiast parku dubiela - Longstone.
pozniej ten sam album i zyciowa strofa Weny
Zrobię wszystko, żeby czuć się wolnym, pojmij
Mijam co dzień wielu pogrążonych wciąż w insomnii.
Bez odwrotu, czas fałszywych proroków.
Powiedz, czy czujesz to samo, kiedy widzisz to wokół?
Jestem z ligi spod bloków, wybrałem swoją drogę,
wciąż nią chodzę, wciąż to progres.
Znam odpowiedź na miliony pytań z życia.
Nie rozumiesz słów? Może z moich ust wyczytasz.
Chcę być wolnym, żyć bez ograniczeń.
Nie liczę na ludzi, wiem, że to tylko życie.
Kilka liter, piw i parę kabli w studio,
swojej pracy nie chcę dać wytwórniom.
To stan umysłu, żyję ciągle bez zysków.
Straciłem wszystko, więc nie zabierzesz mi nic już.
Bunt to moje drugie imię.
Powiedz, czy też chcesz poczuć wolność,
zanim zginiesz, co?
ino mi mojej mp3 brakuje bo mi kilometry na dubiela zaliczala.