No a wiec dzisaj byla u mnie Monika....:[smiech]:[smiech]:[smiech]
O bosz jak zwykle nam odpierdalało z pomyslami na naszym poziomie:D
Najpierw monis przyjechala a ja musiailam obracziemnakai:[wsciekly]
No to jakze pomocna monika poszla sobie w tym czasie na kompa...:)
Nieno mogla isc ;D
Potem poszlysmy na dwor...znaczy ubralysmy sie w kurtki itp i w koncu niewyszlysmy,bo deszcz padal:[zly]
To poszlysmy spowrotem do pokoju......gluupie jestesmy
:[smiech]:[smiech]:[smiech]
No potem monika szybe mi pomazała ;D;D
I zaczol padac snieg (ale taki fajny taki DUZY,taki jak teraz pada :D:D:D:)
No to poszlysmy na dwor i bylysmy bardzo,bardzo dluuugo(!)
wtedy powstalo to zdjatko ;D
A i prosimy bez skojazen:[smiech]
No a teraz jestesmy w domku....
Zaraz mecz Mkk sie zacznie i raczej mnie na nim niebedzie:[placze]:[placze]
No a dzisiaj notke mial napisac Ziela ale tak go widocznie wcognol koscioł ze nienapisał......
A jutro pisze Justynka
Jutro do school.....ehhhh
Pozdro for ci co zawsze:*
by loneline