Wiem, że powroty są najgorsze.
Powiem tylko tyle, że jest do kitu. WSZYSTKO.
Wiem również to, iż jestem tydzień wcześniej, bo miałam wrócić dopiero po 25. A ch****
Wali mnie wszystko dzisiaj. Za miłe powitanie dzięki, jesteście Świetni! :]
Róbcie tak dalej.
Bądź, co bądź, ja uciekam. Walta się na mordy, "przyjaciele".
A wyjazd do Legnicy? Ciężko powiedzieć. Ale raczej tego nie powtórzę. :)