Nom... to mój kochany koszatnik ;] koszatniczka, nie kasztanka xD
Stuart... dostałam go na 10 urodziny... i jakoś staruch się trzyma ;D
zrobiłam mu parę fotek... trochę ciemne, będzę musiała rozjaśnić.
Dostałam bilet. Idę z mamą na 'Paranienormalnych'. Prezent od taty na dzien kobiet. Miejsce w 10 rzędzie, ja wzięłam sobie 12 siedzienie ;]
No, to happy, chociaż kabarety to nie moja pasja... ale przynajmniej nie będziecie się czepiać, ze tylko fotę z Kupichą mam ;p xD
to tyle, pa ;*