niall imagin :**

IMAGIN Z NIALLERKIEM <333

Wszystko pozytywnie. Świat ponownie uśmiecha się do ciebie. Czujesz się na siłach walczyć z przeznaczeniem z miłością i przeszkodami! To niby nic ale wyjście z takiego doła życiowego jak ty to zajebista wiadomość! Czasami wydaje ci się że wszystko się wali jednak pojawia się ktoś kto pomimo tego że wiele razy cię zranił próbuje ci pomóc w przeciwieństwie do twoich przyjaciół. Twój największy wróg staje ci się bliski a twoi przyjaciele no cóż odkrywasz że nigdy nimi nie byli. Czasami tak jest że nie wszystko układa się tak jak to widzimy. To było wydarzenie którego nie zapomnisz do końca życia. Szkoła tak to stało się tam. Ostatnia lekcja na której pokłóciłaś się ze swoją najlepszą przyjaciółką po prostu była zazdrosna. Ale to teraz sobie uświadomiłaś że straciłaś kogoś kto pomimo tego że nie mówił ci wszystkiego zawsze cie ostrzegał, wspierał i doradzał jak najlepiej potrafił. Pobiegłaś prosto do domu chciałaś płakać ale po co ci to było szkoda tylko cennych chwil i czasu! Szybko pobiegłaś do niego. Gdy byłaś pod drzwiami jego domu zawahałaś się jednak jakiś głos w tobie powiedział ci żebyś jednak zapukała. I tak zrobiłaś otworzył ci drzwi. Był smutny jego oczy wszystko mówiły że to nie odpowiedni moment.

T- Przepraszam lepiej pójdę;/- powiedziałaś wiedząc że nie chce z tobą rozmawiać.

N- zaczekaj!

T- na co?

N- na mnie! Porozmawiajmy proszę?

T- dobrze w końcu po to przyszłam- weszłaś do jego domu kierując się po schodach do jego pokoju. Usiadłaś na łóżku a on obok ciebie.

T- ja naprawdę przepraszam. Teraz wszystko już wiem.

N- ciii- przytulił cię i od razy wszystkie wspomnienia wasze chwile wspólne powróciły do oczu napłynęły ci łzy. Jemu tez ! Oboje w swoich ramionach wypłakiwaliście złe wspomnienia, ból i smutek. Chciałaś pokonać strach przed kolejnymi kłamstwami czy nawet zdrada ale nie udało ci się. Kolejny raz dałaś siie nabrać sama sobie kolejny raz zaprzepaściłaś szansę bycia szczęśliwą. On cię kochał ty go także ale nadal miałaś przed oczami tą akcję jak on i ona i w ogóle. I ciągle myślałaś o jego kłamstwach. Wybiegłaś z jego domu jak poparzona. Biegłaś do parku by usiąść na waszej ulubionej ławeczce. Gdy wróciłaś do siebie było już późno. Od razu przyszło ci na myśl by iść na impreze w końcu był piątek. Szybko się przebrałaś i w ogóle make-up ^^ Wyszłaś cicho z domu i poszłaś do klubu potańczyć. Usiadłaś przy barze jeden kieliszek drugi trzeci aż w końcu 12 . Już przy 10 wyszłaś na stół i tańczyłaś. Jednak zjawił się twój książę i zabrał cię z tamtąd siłą;/

N- co ty wyprawiasz?

T- ja? Bawie się a ty mi tą zabawę psujesz! Puść mnie!

N- jesteś pijana uspokój się !

T- daj mi spokój!!!- weszliście do jego domu i rzucił cię na swoje łóżko. Nawet nie pamiętasz kiedy zasnęłaś. Rano ból głowy zanik pamięci i KAC ! Nie wiedziałaś co robisz w pokoju Nialla :P Nagle on wszedł z kubkiem kawy i aspiryną. Usiadł obok ciebie:

N- kac?

T- niestety;/

N- no nieźle zabalowałaś!

T-  aleje ja nic nie pamiętam;/

N- wypij to!

T- powiedz co znowu zrobiłam? I co tutaj robie?

N- no po prostu się ochlałaś i zaczęłaś tańczyć w klubie na stole rozbierając się przy okazji! Dobrze że tam poszedłem &

T- przepraszam!- wziął moją dłoń przyciągnął do siebie i przytulił. Nigdy nie wiedziałaś jak bardzo ci pomaga i dodaje otuchy. Teraz wiesz kto jest ci wierny i bliski. Cały dzień na kacu gdy poszłaś do domu czekała cie pusta chata i sprzątanie;/ Zeszło ci do wieczora. Ale jak to mówią na kaca najlepsza praca^^ Ehh mniejsza z tym musiałaś jakoś przeprosić Horana! Przebrałaś się i wyszłaś. Znowu to poczucie winy że to ty wszystko psujesz. Zapukałaś do drzwi stał w nich przystojny blondyn uśmiechający się do ciebie tak to był on. Właśnie dzisiaj teraz poczułaś że coś do niego czujesz to nie była już przyjaźń to było coś więcej. Zaprosił cię do siebie. Kierowałaś się w strone jego pokoju. Usiadłaś na łóżku a on obok ciebie. Patrzyliście sobie w oczy , wasze serca biły jak szalone myśli krążyły wokół siebie. W pewnym momencie wasze ciała stały się jednością usta połączyły w jedno a języki wirowały razem  tańcu miłości. Wszystko trwało tak długo tyle przeszkód przeszliście tyle rozłąk a jednak nic nie powstrzymało was nic was nie rozdzieliło. Miłość , wy , przyjaciele, rodzina po prostu szczęście. Teraz nic wam nie brakuje! Jesteście szczęśliwym małżeństwem z synkiem i córeczką! 

------------------------------------------------------------------

No i jak imagin? z Kim kolejny? Pozdrawiam LOL18 i komentować !!!

Directionowych <3