jestem!
nareszcie!
powiedziałby tajny agent Marian, gdyby nie łamiący ból pleców, który złapał go, przy wyjściu z pomieszczenia!
Mrocznie, i jakze bez sensu!
Ojciec Tadeeeusz jest moim pastterzem!
Ale ja nie mogę zostawić go samego!
Jak słodko, jak miło, i do tego finladia!
nie umiem robić zdjęć, nie mam pomysłów!
help me?:>