pobrali mi krewkę w szpitalu i mam taką brzydką, różową plamę na rączce

i szłam sobie w krótkim rękawku i pan Straż Miejska się na mnie dziwnie patrzył

ale nie podszedł, a wiedziałam, że bardzoi tego pragnie

i złapali jakąś dziewczynkę na wagarach i ona zaczęła krzyczeć, ze nic na nią nia mają

i ten pan Straż się tak uśmiechną cwaniacko pod nosem

i to było bardzo, bardzo nie miłę

dobrze, ze do mnie nie przyszli bo bym się bała

a teraz siedzę w domu, przed komuterem, i pisze tą bardzo tru notkę

wogóle to muszę iść do szkoły pochwalić się wygraną

mwahaha

ale mi się tak naprawdę nie chcę

chyba pójdę na religię

bo w domu nie ma co robić

moja Madzia cudowna pisze mi list

kocham ją tak bardzo, i tak bardzo chcę żeby btł już w polsce

a ona, jak na złosć, siedzi w tej deszczowej anglii i... siedzi

i ją bolą nóżki

bo siedziała wczoraj na czacie

anglia naprawdę jest magiczna

rozpisałam się, wiem

nie musicie tego czytać -.-

jutro jadę do tego płocka, boję się interpretacji tego wiersza

matko święta

oni go napewno nie zrozumiją

nikt nie rozumię!

^{nie lubię was}

^{idę do szkoły się przespać na religii}

^papapa