To były czasy.. Pudła i świetne miejsca tak szybko i łatwo przychodziły... Ach.. I pomyśleć, że kontuzje mogą wszystko zniszczyć.. No, ale kto jak kto- ja się nie załamałam :]. Od wczoraj zaczęłam już normalne treningi :) Jak ja kocham się zmęczyć ! ;D I to jest właśnie to, co uwielbiam i czemu mogę poświęcić się w całości.. :)). W przyszłym sezonie trzeba będzie coś pokazać i odrobić straty :). 3majcie za mnie kciuki, żebym wytrwała :PP
~[b]Najbardziej zależy nam na rzeczach, które możemy wkrótce stracić[/b]~
dziękuję :)