Tak, piszę znów bo nie wiem co mam robić. Zdjęcie robione jakiś czas temu, wyglądam jak nie wiem co, ale nie ważne. Tęsknię, strasznie tęsknie. Tęsknię za Damianem, za Sarą, za Kindżą i w ogóle ostatnio dziwnie się czuję. Po powrocie muszę latać po lekarzach. mam już dośc szpitali lekarzy i wszystkiego z tym związanego, na prawdę. Może poprostu mam umrzec? Dobra nieważne, włączają mi się rozważania filozoficzne. Środa 21 będę w Polsce, w czwartek spotkanie z Damianem potem z Sarą, wreszcie! Mam kupę nauki, pełno testów po zakończeniu wakacji, lekarze, a potem Chorwacja z Damianem <3. Później znów powrót do licealnego życia, zobaczymy jaka będzie druga klasa haha.
Rano jadę z Moniką(siostra) i jej chłopakiem do szpitala na wizytę-Monika jest w zaawansowanej ciąży! Będę chrzestną matką :). Potem na jakieś zakupki, muszę kupić kostium : o. Potem jakiś obiad, do domu, później jakieś sklepy no i środa długa podróż na lotnisko i do Polski :)