"Wypuszczam z siebie gniew jak dym z papierosa"...
Co dziwne to prawda. Przynajmniej w moim przypadku.
Dzisiaj byłam na żaglach. Cały dzień. Co równało się z tym, że burza nas złapała. ;) Ale było fajnie.
Żałowałam tylko, że nie ma ze mną moich najlepszych przyjaciółek - Reni i Kini. ;**
Wakacje... Nawet fajnie mijają. Praca jest, pogoda też, kumpelki troszke rzadziej, ale rozumiem, wszystkie pracujemy.
Musze jutro wziąść ze sobą na plaże aparat, by wam porobić parę fotkek i powstawiać.
Pozdrowionka dla wszystkich. ;P
P.S. Do Reni i Kingi: mam małe marzenie - byście zrobiły sobie ze mną zdjęcie, byśmy były na nim wszystkie razem. Czy to wykonalne? Czekam na odpowiedź. ;** Buziaki, lale!