Jeszcze z Amiankowych urodzin, fociła
Pcheua. <3
____________________
Na zdjęciu wpiełdałam kanapkę. Na dwa
kęsy bo bałam się, że znaczne rozdrabnianie
się spowoduje utratę kanapkowej zawartości.
Jezu, żeby świąteczne jedzenie było chociaż
w połowie tak smaczne jak Amiankowe kanapki,
pizze i kiełbasa na której się ruski zatrzymał.
Ghaaa, Jezus wcale nie został ukrzyżowany,
wczoraj widziałam, siedział na sticku i dłubał
w nosie! Tak teraz żałuję, że nie zrobiłam
screena.
No nic, koniec pierdolenia, moi drodzy.
WESOŁYCH ŚWIĄT! HO HO HO~!
Zmo
PS Powinnam dostać szlaban na allegro...