WRÓCIĆ TAM!  TERAZ!   I NICZYM SIĘ NIE PRZEJMOWAĆ.

chce.

uważam że każdy z nas zasługuję na to samo, każdy powinień mieć szanse chociaż spełniać marzenia, w wymarzony sposób realizować się. dlaczego jest inaczej. dlaczego jedni rodzą się bogaci a inni nie. dlaczego jedni rodzą się zdrowi a inni niekoniecznie. daczego jednym szczęcie sprzyja a innym wcale. dlaczego jedni kochają i są kochani a inni niespecjalnie. dlaczego niektórzy otaczają się przyjaciółmi a inn są całkiem sami. dlaczego jedni radzą sobie z życiem a innych przerasta. dlaczego jedni umierają młoda a inni kończą sto lat. dlaczego jedni mają milion talentów a inni nie potrafią nic szczególnego. dlaczego tak jest. tak sobie żyję tutaj powoli w tej małej, zapyziałej dziurze, wstaje rano by i tak biec na autobus. i tak obserwuje otaczający mnie mały świat i tych ludzi. jedni żyją chwilą, nie przejmują się niczym bo po co skoro nie wiadomo co za godzinę się stanie. drudzy urodzili się chyba z planem w głowie, wiedzą co robią i co robić będą. inni powoli budują plany na przyszlość. ale są też tacy którzy pogubili się i w totalnym amoku poszukują swojej drogi, patrzą na innych, szukają autorytetów. każdy chce żyć dobrze, mieć pełny portfel, wypasiony dom z basenem, zdrową piękną rodzinę i szczęście do końca życia... niestety, mało kto ma takie szczęście.

tymczasem jest późno, powinnam siedzieć nad dennym niemieckim?! a już chyba łapie mnie jakaś jesienna chandra, pomimo tego że słońce się dziś gdzieś tam pokazywało. miejscami zżera mnie cholerna tęsknota. i co ja zrobie. no nic nie zrobie. przywykne. a moze juz to zrobiłam. czas leci tak okropnie szybko. za szybko. z drugiej strony mógłby już byc czerwiec, byłoby całkiem miło. a odlogłość mogłaby nie sprawiac problemów. kilometry mogłby się dawac pokonywac w sekundy. kurde juz ponad pięc miesięcy minęło od pierwszego prezentu urodzinowego. ładnie. teraz wyjezdzic jeszcze trochę godzin i czekac na egzamin, i czekac na wyniki.

http://www.youtube.com/watch?v=lHjUuojffds

...You're Nobody 'Til Somebody Loves You...