Więc... Dzien spedzony fajnie.. Spalam do 12.00 potem przyjechala ciocia narazie nic mi nie dala ale nie przejmuje sie jeszcze troche czasu jest.. I jest lepiej jutro do szkoly. Mam nadzieje, ze bedzie fajnie napewno Mamcia idzie do Bartos i jej tam niezle nagada.. I tego mi wlasnie trzeba.. Ok.. Wiec Papa Ide na gaduu..