przemoknięte serca miast.

SIEMA.dawno mnie tu nie było i  to bardzo, praktycnzie dobry miesiąc. ale to nie ważne. od czasu konca wakacji wiele się zmieniło.Wakacji nadszedł koniec, zaczęła się szkoła  ;D tego to my bardzo chyba nie lubimy.. w szkole ciągle tylko zadają,zadają,zadają, zapowiadają sprawdziany  i kartkowiki -__- nudzi im sie chyba starsznie. yh. no takie życie co poradzić, koniec laby .skończylam odrabiać lekcje, zrobilam fzykę i geo. fizyke cudem zrobilam sama, a nie z netu.. a dlaczego ? bo musialam jakoś, zadania nie było w necie ;/ bynajmniej udało się jakoś odrobić. teraz piszę z kolegą i nudze się. humor mam dzisiaj nie za dobry, zresztą jak zawsze osatnio.. wszystko się wali po kolei ; p wszedł juz niestety dziennik elektroniczny, mama już mi  wyszukuje jedynki i  pisze na lekcji  ''za co ta jedynka z angielskiego?'' marudze,marudze, a kiedyś będę jej za to wdzięczna, jak i dziadkowi który ciągle poganaia do nauki,książek czytania,lekcji odrabiana i  kapci zakladania..  mhm. no coż jest jak jest . trzeba iść do przodu i po każdym upadku starać sie podnosić, życie daje w kość dlatego musimy być silni. wrzucę jeszce jedno zdjęcie, jutro chyba kolejne jakieś.. a teraz to będę powoli sie myła i szła spać. dobranoc. 

podoba Ci się ? LAJK.